środa, 16 października 2013

Dżem figowy / Fig jam



Mój wujek pochodzi z Bułgarii i dość często jeździ wraz z ciocią w rodzinne strony. Z tych podróży zawsze przywożą mi dżem figowy. Mój ulubiony dżem figowy. Ten, który znika w przeciągu tygodnia, bo po prostu nie potrafię mu się oprzeć. Dodaję go do kanapek, serka śmietankowego, owsianki, serów pleśniowych albo grzanek z żółtym serem jako słodki akcent. Potrafię znaleźć wiele zastosowań.
Od kilku tygodni kuszą mnie świeże figi na bazarku. No i ostatnio zdecydowałam się. Kupiłam 10 pięknych, ciężkich, dojrzałych fig z ciemnofioletową skórką i czerwonym miąższem. Wiedziałam, że chcę zrobić właśnie dżem figowy, chociaż przepisu nie miałam. Zaufałam intuicji i moim kubkom smakowym i w ciągu pół godziny miałam już trzy pełne słoiczki. Dżem robi się zaskakująco prosto i szybko. I jest naprawdę smaczny. Gorąco polecam wszystkim wielbicielom fig.


Składniki:
·         10 dojrzałych dużych fig
·         1,5 szkl. cukru
·         1 cytryna

Figi umyć, osuszyć, odciąć twarde ogonki i pokroić na małe kawałki. Ja pokroiłam na ósemki, a następnie każdą ósemkę na 3 części. Pokrojone figi wrzucić do garnka i podgrzewać na średniej mocy, mieszając co chwilę. Kiedy figi zaczną się rozpadać dodać sok wyciśnięty z cytryny oraz cukier. Całość smażyć przez około 20 min., pilnując, żeby dżem się nie przypalił. Gotowy gorący dżem przełożyć do słoika i odwrócić go do góry dnem, żeby się zawekował. Z podanych proporcji wyszły mi 3 słoiczki o pojemności 200 ml.

Smacznego!