Są osoby, które
uwielbiają marcepan i są takie, które go nie znoszą. Ja zdecydowanie należę do
tych pierwszych. W pracy w ramach przekąski skubię sobie migdały, moja ulubiona
czekolada to gorzka z nadzieniem migdałowym, a jak otwieram bombonierkę to
najpierw wyjadam czekoladki marcepanowe. Tak już mam. Kiedy byłam w Danii
kupowałam półkilowe walce marcepanowe z Odensy, które wyjadałam prosto z folii
małą łyżeczką. Takie same smakołyki przywożę co roku z Austrii.
Robiłam już mleko
migdałowe, masło migdałowe robię regularnie dla mojej babci, która bardzo je
lubi, ale marcepan zrobiłam po raz pierwszy. Ale na pewno nie ostatni, bo
wyszedł po prostu pyszny! I robi się go naprawdę szybko. Dla tych co uwielbiają
migdały. I dla wszystkich pozostałych też.
Składniki:
·
200g migdałów w skórkach
·
180g cukru pudru
·
2 łyżki likieru amaretto
Migdały wsypać do miski,
zalać wrzątkiem i odstawić na 10-15 min., żeby skórki na migdałach zmiękły.
Migdały obrać ze skórek i zmielić w malakserze, ale nie za długo. Kiedy masa
migdałowa zacznie się kleić dodać cukier puder i amaretto i miksować jeszcze
chwilę, żeby wszystkie składniki się połączyły. Kiedy masa zacznie zbijać się w
grudki wyłączyć malakser, wysypać wszystko na blat i formować walec. Z podanych
proporcji wyszedł mi walce o wadze 400 g. Gotowy marcepan zawinąć w folię
spożywczą i przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Uwielbiam twoj blog, ale marcepanu nienawidzę. Chociaż może go wkrótce zrobię, bo mój mąż go uwielbia ;)
OdpowiedzUsuńP.S.
Czy mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową? Wiem, że czasami jest to zupełnie nie zamierzone, a strasznie utrudnia komentowanie :)
Kiedyś nie znosiłam,dziś uwielbiam ,kupne nic specjalnego ,oszukane coś tam.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKurcze patrząc na Twój marcepan żałuję, że go nie znoszę;)
OdpowiedzUsuńzamiast cukry można dać ksylitol?
OdpowiedzUsuńKsylitolu nie używam, więc trudno mi powiedzieć, ale ja na Twoim miejscu po prostu bym zaryzykowała i spróbowała. A może wyjdzie? :)
OdpowiedzUsuńJa lubię marcepan i właśnie szukałam ciekawego przepisu:)
OdpowiedzUsuńJej, uwielbiam Twojego bloga *-* Tak bardzo się robie głodna jak na to wszystko patrzę XD
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło czytać takie słowa :)
Usuńja też niedługo zabieram się za marcepan. święta bez niego to nie święta!
OdpowiedzUsuńUwielbiam marcepan i też chętnie wypróbowałabym przepis :)
OdpowiedzUsuń