wtorek, 11 września 2012

Sałatka caprese / Caprese salad



Siedziałam przed komputerem, kiedy kątem oka zobaczyłam nietypowy ruch przed domem. Przykleiłam nos do szyby i patrzyłam. Mama biegła od bramy do drzwi wejściowych domu. Za nią biegła moja siostra, ciągnąc na smyczy rozjuszonego psa. Przed czym one uciekają? Podążyłam wzrokiem za kierunkiem ich ucieczki i zobaczyłam konia. Koń szedł pewnym krokiem wprost na nasz dziedziniec. Mój nos był już całkowicie rozpłaszczony na oknie i jakoś samo mi się wyrwało "Koń wchodzi nam do ogrodu!". Mój okrzyk był jednak przedwczesny, bo koń podszedł do miejsca, gdzie droga zamienia się w kostkę betonową i wyraźnie się zawahał. Po chwili pełnej napięcia (co zrobi koń?), nasz czterokopytny gość postanowił poczęstować się koniczyną rosnącą przy bramie. Nie wytrzymałam dłużej. Zbiegłam na dół i dołączyłam do pozostałych próbujących przegonić konia. Udało nam się zamknąć bramę - mój ogródek ziołowy był bezpieczny. Jednak koń zadamawiał się przed bramą coraz bardziej i nie było szans, żeby wyjść z naszym rozszczekanym (dobrze Cuma! Broń domu!) psem na spacer. Po kolejnych prośbach i groźbach kierowanych do konia, odważyłam się pogłaskać jego zamszowy pysk. Cudowne uczucie. A potem poszło już szybko. Odciągnęliśmy konia za uzdę i pies spokojnie mógł wyjść na swój wyczekany spacer. A nasz nieproszony gość wrócił do skubania trawy.

Wracając zajrzałam do ogródka ziołowego. Bazylia wciąż nie wzeszła. Ale dam jej jeszcze szansę. A tymczasem listki do sałatki caprese oberwałam z ziółka rosnącego w doniczce na kuchennym parapecie.




Składniki:
·         1 dojrzały pomidor
·         1 kulka mozzarelli
·         kilka listków bazylii
·         1 łyżka oliwy z oliwek
·         1 łyżeczka octu balsamicznego
·         łyżeczka pesto

Pomidora i mozzarellę pokroić na grube plastry. Ułożyć na zmianę plastry pomidora i mozzarelli,  przekładając je listkami bazylii. Na wierzchu ułożyć pesto, polać oliwą z oliwek i octem balsamicznym.

Smacznego!







4 komentarze:

  1. Swietnie podana!
    A koni zawsze sie troche balam. Moze dlatego, ze sa takie wielkie, a ja taka malutka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z moich ulubionych sałatek- pomidor, mozzarella i bazylia idealnie do siebie pasują. I jeszcze to pesto...pyszności :D

    OdpowiedzUsuń
  3. robiłam ale w poziomie, super jest:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie podanie- idealne na imprezy ; )

    OdpowiedzUsuń