Na Nowy Rok jeszcze coś świątecznego. U mnie co roku pojawiają się na wigilijnym stole. Kruche i słodkie. Wbite w masę makowo-bakaliową wyglądają bardzo efektownie. A jeżeli zostaną jeszcze po Świętach, stanowią idealną porcję słodkości do kawy lub herbaty.
Zrobienie ich wymaga dużej cierpliwości, ponieważ ciasto przez długi czas kruszy się i wygląda jakby nigdy nie miało połączyć się w gładką masę. Ale zapewniam, że w końcu w magiczny sposób nagle pojawia się zwarta kula ciasta.
Składniki na łamańce:
· 1szkl. mąki
· 3 łyżki cukru pudru
· 35g masła
· 1 ugotowane żółtko jajko
Wymieszać suche składniki. Zimne masło pokroić nożem w mące z cukrem. Dodać żółtko przetarte przez sitko i wyrobić. Ciasto jest kruche, więc wszystkie składniki (i nasze ręce) powinny być zimne, a ciasto należy wyrabiać jak najszybciej. Kiedy wszystkie składniki połączą się w gładką masę, a może to potrwać dłuższą chwilę, należy uformować kulę, owinąć folią i włożyć do lodówki na ok. 30 min. Kiedy ciasto się schłodzi, rozwałkować je na grubość ok. 0,5 cm i wycinać podłużne paski o szerokości około 3 cm. Końce łamańców należy ściąć pod kątem ostrym, żeby po upieczeniu można było wbić je w masę makową. Łamańce piec na papierze w temp. 180°C przez 15-20 min.
Składniki na masę makową:
· ½ szkl. mielonego maku
· ½ szkl. migdałów
· ½ szkl. orzechów włoskich
· ½ szkl. rodzynek
· ½ szkl. suszonych fig
· ½ szkl. daktyli
· 2 łyżki miodu
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz