Na masło orzechowe
przychodzi mi ochota bardzo rzadko. Raz, może dwa razy do roku. Tym razem
postanowiłam zrobić własne, domowe masło orzechowe z orzeszków arachidowych.
Kupiłam więc siatkę orzeszków w łupinkach i zabrałam się do obierania. Orzeszki
ziemne, na szczęście, nie wymagają dziadka do orzechów i szybko się je obiera. A
potem masło orzechowe robi się prawie samo. Łatwo, szybko i przyjemnie. I zdrowo,
choć kalorycznie.
Składniki:
·
250g orzeszków arachidowych (ziemnych)
·
½ łyżeczki soli
Orzeszki uprażyć na suchej, dobrze rozgrzanej patelni. Orzeszki
są uprażone, kiedy zaczną pachnieć. Powinno to zająć około 10 min. Ostudzone
orzeszki wrzucić do robota kuchennego, dodać ½ łyżeczki soli i zmiksować na
gładką masę. Konsystencja masy zmienia się i sam proces miksowania może potrwać
nawet 15 minut. I gotowe!
Jeżeli chcemy zrobić
masło orzechowe z kawałkami orzechów, należy odłożyć 1-2 łyżki masy po
pierwszych minutach miksowania i dodać z powrotem po skończeniu procesu
miksowania.
Smacznego!
wygląda fantastycznie! sama muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńoj ale mam ochotę na takie masło orzechowe, mniamm :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie wypróbować, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to takie proste :)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco, bo to naprawdę łatwe i warto :)
OdpowiedzUsuń