Tydzień orzechowy dopiero w listopadzie, a ja już teraz miałam ochotę zrobić ciasto orzechowe. Z orzechów włoskich, oczywiście. Dzięki babci stałam się posiadaczką całej torby wielkich , świeżych orzechów, więc zaczęłam szukać przepisu. Niestety nie znalazłam nic, co by mi odpowiadało i skończyło się na tym, że sama postanowiłam coś wymyślić. Korzystając z pięciu różnych przepisów, zmieniając proporcje, pomijając niektóre składniki i dodając inne powstało moje ciasto. Wilgotne, nie za słodkie i mocno orzechowe.
Składniki:
· 300g orzechów włoskich
· 200g masła
· 200g cukru
· 2 jajka
· 150g mąki pszennej
· 1,5 łyżeczki proszku do pieczeni
· aromat rumowy lub migdałowy
Do nasączenia:
· 1 szkl. wody
· sok z ½ cytryny
· 2 łyżeczki cukru
Orzechy zmielić w malakserze. Masło dokładnie utrzeć z cukrem. Dodać jajka, przesianą mąkę , proszek do pieczenia i orzechy. Wszystko zmiksować razem. Na koniec dodać aromat rumowy i wymieszać. Ciasto wychodzi dosyć gęste. Tortownicę o średnicy około 20 cm wysmarować masłem i oprószyć tartą bułką. Przełożyć masę do formy i piec w piekarniku nagrzanym do 160˚C przez 1 godzinę.
Cukier rozpuścić w wodzie i dodać sok z cytryny. Ciasto nasączyć, kiedy całkowicie wystygnie. Jeżeli ciasto nie będzie przyjmowało płynu, należy je ponakłuwać z wierzchu wykałaczką i dopiero wtedy nasączyć.
Smacznego!
Wygląda znakomicie, jutro postanawiam zrobić ten torcik ponieważ cierpię na nadmiar orzechów włoskich a brak inwencji twórczej, a Twoje ciasto jako jedyne mnie urzekło. Zamierzam jednak przełożyć kremem z serka mascarpone lub karpatkowym.Myślisz, że pasuje to ciasto do takiego eksperymentu?
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę :) To ciasto jest dość ciężkie i nasączone syropem, więc jeżeli chcesz je przekładać, proponuję jak najdelikatniejszy krem z mascarpone i nasączenie nie tak słodkim syropem :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuń