Moja przyjaciółka ciągle mi powtarzała jaki piękny zapach roznosi się w jej domu, kiedy wraca z pracy, a w piekarniku piecze się ciasto bananowe. Powtarzała mi to tak często, że sama zapragnęłam zrobić coś pachnącego tak wspaniale.
Przepis jest szybki i bardzo łatwy. Nie wymaga nawet użycia miksera. Używa się do niego bardzo dojrzałych bananów, najlepiej takich, których skórka jest już brązowa, a nie żółta. Nie zawsze chce mi się czekać, aż banany zbrązowieją, więc testowałam też wersję z zielonkawych bananów, które sprawdzają się równie dobrze. U mnie w domu nikt nie lubi takich dojrzałych bananów, najlepsze są dla nas te jeszcze zielonkawe, lekko cierpkie. Teraz nie mam już problemu co zrobić z przejrzałymi bananami, które każdy omija dużym łukiem. Ciasto jest ciężkie i bardzo wilgotne, zawsze wychodzi i nie spotkałam jeszcze nikogo, komu by nie smakowało, tak więc od razu dołączyło do moich ulubionych.
Składniki:
· 5 bananów
· 150 g cukru
· 1 cukier waniliowy
· 75 g miękkiego masła
· 1 jajko
· 170 g mąki
· 1 łyżeczka sody
· szczypta soli
Obrane banany rozgnieść widelcem w misce. Dodać cukier, cukier waniliowy, masło i jajko. Wymieszać wszystko widelcem. Masło może zostać w postaci niewielkich kawałków, masa nie musi być gładka. Dodać pozostałe składniki i wymieszać. Przelać do małej keksówki.
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 180˚C przez 1 godzinę.
Smacznego!
Przepis: Sophie Dahl
Super ciasto, polecam :)
OdpowiedzUsuńSuper ciasto, bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuń