Jakiś czas temu przeglądając gazetę natknęłam się na przepis na ciasto czekoladowe z jagodami, w którym równie dobrze sprawdzają się jagody świeże jak i mrożone. Kartkę z apetycznym zdjęciem ciasta wyrwałam i położyłam na stole. No i doczekało się! Kolejne z serii ciast bardzo czekoladowych. Ciężkie, wilgotne, niezbyt słodkie. Idealnie trafia w gust osób nie mogących oprzeć się czekoladzie, do których oczywiście należę.
Składniki:
· 150g gorzkiej czekolady
· 200g masła
· 200g orzechów włoskich
· 2 szkl. jagód (świeżych lub mrożonych)
· 50g mąki pszennej
· 50g kakao
· 300g cukru pudru
· ½ łyżeczki proszku do pieczenia
· ½ łyżeczki cynamonu
· 3 jajka
Czekoladę rozpuścić z masłem w kąpieli wodnej. Orzechy włoskie połamać na małe kawałki i uprażyć na suchej patelni przez kilka minut. Orzechy będą gotowe, kiedy zaczną pachnieć. Do czekolady dodać uprażone orzechy i jagody i wymieszać. Jeżeli używamy jagód mrożonych, nie należy ich wcześniej rozmrażać. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem pudrem, kakao i cynamonem. Do mąki dodać rozpuszczoną czekoladę i dokładnie wymieszać. Do masy dodawać po kolei jajka dokładnie mieszając po każdym. Gotową masę przelać do tortownicy o średnicy około 20cm wyłożonej pergaminem. Piec przez 40 min. w piekarniku nagrzanym do 180˚C.
Po upieczeniu schłodzić ciasto. Podawać samo lub z konfiturą owocową i kwaśną śmietaną.
wygląda bardzo apetycznie. ciężka faktura czekolady złamana chrupkością orzechów i dodatkiem jagód.. ojj, przepis dodaję do ulubionych :)
OdpowiedzUsuńApetycznie się prezentuje! Nie ma to jak porządny kawałek porządnie czekoladowego ciasta:D
OdpowiedzUsuńostatnio mam dużą ochotę na takie ciasta :-)
OdpowiedzUsuńte jagody.. najpyszniejszy dodatek!
OdpowiedzUsuńbardzo się pysznie prezentuje.
OdpowiedzUsuńach, mniam! ale mocno czekoladowy.
Takie ciężkie czekoladowe ciasta są najlepsze;)
OdpowiedzUsuńale niektóre przepisy w necie podają, żeby piec 20 minut w 180 stopniach - co robić?! nie chcę zakalca, spalić też nie chcę :-\
OdpowiedzUsuńJa piekłam w 180 st przez 40 min. bez termoobiegu na grzaniu z góry i z dołu. I ciasto było na środkowej półce, włożone do już nagrzanego piekarnika. Nie wyszedł mi zakalec, a ciasto było wilgotne, co zapewne jest zasługą jagód. Poza tym to ciasto jest dość wysokie, więc 20 min. moim zdaniem to zdecydowanie za krótko. A jak masz obawy to polecam wbijać co jakiś czas wykałaczkę w środek ciasta, żeby sprawdzić czy część czekoladowa jest już upieczona. Kiedy wykałaczka będzie sucha ciasto powinno być upieczone. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuń