Lubię niedziele spędzane
na działce dziadków. Ostatnio było trochę słonecznie i trochę deszczowo. I cały
czas bardzo wesoło. Razem z babcią, mamą i siostrą przygotowywałyśmy jedzenie,
a tata z dziadkiem rozpalali grilla.
Przyprawiłyśmy i zamarynowałyśmy mięso i przygotowałyśmy ziemniaki (wcześniej
wykopane przez dziadka w ogródku) do upieczenia w żarze. I oczywiście sałatki.
Ja zrobiłam moją ulubioną (ostatnio)
sałatkę z surowego kalafiora. Prosta, szybka, chrupiąca i bardzo smaczna.
Idealnie pasowała do grillowanych potraw. A jak już się najedliśmy,
rozstawiliśmy na werandzie mały stolik i zaczęliśmy grać w bardzo fajną grę karcianą –
sabotażyści. Tylko ja i moja siostra znałyśmy zasady gry, więc najpierw przez
pół godziny próbowałam wytłumaczyć
pozostałym o co w tym chodzi. A nie było to łatwe, bo każdy miał coś do
powiedzenia i słuchała tylko połowa zainteresowanych. Ale jak już zaczęliśmy
grać, to nie mogliśmy przestać się śmiać i mieliśmy naprawdę kupę zabawy. A w
końcu o to chodzi.
Składniki:
· 1 kalafior
· 3 łyżki majonezu
· 2 garści szczypiorku
· sól
· pieprz
Kalafiora umyć i osuszyć. Połamać na małe różyczki. Dodać drobno posiekany szczypiorek i majonez i wymieszać. Doprawić solą i pieprzem.
Ja czasami dodaję jeszcze kukurydzę z puszki, wtedy sałatka jest bardziej kolorowa.
Smacznego!
szybka i smaczna sałatka :)
OdpowiedzUsuń