Przyszła jesień. Złota, brązowa, żółta i pomarańczowa. I
przyszła dynia. Pomarańczowa. A raczej przyturlała się. Oczywiście nie sama. Od
kilku lat moi dziadkowie hodują na działce dynie. Pięknie tam rosną. Takie
okrąglutkie, soczyście pomarańczowe i wieeeeelkie. A co za tym idzie - ciężkie.
O ile jestem w stanie podnieść taką dynię, to już przeniesienie jej na drugi
koniec ogródka warzywnego zazwyczaj przerasta moje możliwości. Dlatego
postanowiłam ułatwić sobie zadanie i po prostu przeturlałam jedną i drugą dynię
po trawie. A potem dynie trafiły do kuchni. Moja mama robi fantastyczną
zupę dyniową. Bardzo sycącą, rozgrzewającą i pikantną. Pyszną! Robi się ją
szybko i łatwo. I najlepiej od razu cały wielki gar, to zostanie na kolejne
dni, kiedy znowu zamarzy się nam talerz pomarańczowej zupy.
Składniki na 6 porcji :
· 2 łyżki oleju
· 1 czerwona papryka
· 1 papryczka chilli (lub 2 łyżeczki ususzonych nasionek chilli)
· 1 mała cebula
· 50g ryżu
· 750g dyni
· 1 łyżeczka sproszkowanej słodkiej papryki
· sól
Cebulę drobno posiekać i zeszklić na oleju w dużym garnku. Papryki umyć, pokroić w dużą kostkę i dorzucić do cebuli. Kiedy papryka się zrumieni, dorzucić suchy, niepłukany ryż. Całość mieszać drewnianą łyżką, żeby się nie przypaliło. Dynię obrać ze skóry i pokroić na małe kawałki. Kiedy ryż nabierze żółtego koloru dorzucić dynię do garnka. Podsmażać jeszcze 5 min., a następnie dolać 1,5 l wody. Gotować jeszcze 20 min. Na koniec zupę doprawić słodką papryką oraz solą i zmiksować na gładki krem. Zupę podawać z małymi grzaneczkami doprawionymi cząbrem, uprażonymi na suchej patelni pestkami dyni lub zimną kwaśną śmietaną.
Smacznego!
Zupa wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńA ten dyniowy kolor hipnotyzuje.
Iście jesienna zupa :)
OdpowiedzUsuńLubię dynię w wersji pikantnej :)
OdpowiedzUsuń