- A może zrobisz krem caramel?
- Zrobię!
Krem caramel uwielbiam nie tylko dlatego, że jest pyszny, ale też dlatego, że tak ładnie wygląda. A ja jem oczami. I lubię jak jedzenie wygląda apetycznie i mówi „zjedz mnie, zjedz mnie, jestem pyszny!” Krem caramel robiłam już nie raz i zawsze wychodzi rewelacyjnie. Nawet wujek się zachwyca i porównuje do kremu swojej babci z Bułgarii. A ciocia przywiozła mi właśnie stamtąd specjalne metalowe foremki, dzięki którym deser ma odpowiedni kształt. Panie i panowie: oto krem caramel!
Składniki na karmel:
· ½ szkl. cukru
· 2 łyżki wody
Składniki na krem (na 6 porcji):
· 1 szkl. śmietany kremówki
· 1 szkl. mleka
· 1/3 szkl. cukru
· 4 jajka
· 2 żółtka
· ½ łyżeczki esencji waniliowej
W małym garnku podgrzać cukier z wodą. Kiedy się rozpuści i karmel nabierze złocistego koloru należy przelać karmel do foremek. Foremki powinny być metalowe albo ceramiczne/szklane żaroodporne. Wychodzi mniej więcej po łyżce karmelu na foremkę. Odstawić do zastygnięcia.
Śmietankę podgrzać razem z mlekiem i esencją waniliową, ale tak, żeby się nie zagotowała. Krem na zdjęciu zrobiłam z laską wanilii, stąd te czarne kropeczki, ale esencja sprawdza się tu znacznie lepiej. W drugiej misce dokładnie zmiksować jajka, żółtka i cukier. Następnie do jajek stopniowo wlewać gorącą śmietanę z mlekiem, cały czas mieszając. Najlepiej mieszać łyżką, żeby nie powstała na wierzchu piana (która powstaje kiedy użyje się miksera). Powinno wyjść około 1 litra płynnej masy. Foremki z karmelem zalać kremem i wstawić w kąpieli wodnej do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piec przez około 40 min. Woda nie powinna się gotować, bo powstaną nieestetyczne karmelowe kropki na kremie. Po upieczeniu krem ostudzić i przechowywać w lodówce do momentu podania.
Żeby wyjąć krem, okrajam go nożem i na chwilę stawiam foremkę na płycie grzewczej, żeby karmel na dnie trochę się stopił. Potem krem sam już wychodzi z foremki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz